Przejdź do treści
Wczytuję...

kobe

Od wieków służyły ludności jako pomoc w ciężkich pracach. Japończycy mając w zagrodzie skarb zajadali się ryżem i wszelkiego rodzaju owocami morza. Zupełnie nieświadomi i przerażeni, że obrażą boga. Dopiero po pewnym czasie, kiedy zaszły przemiany religijno-społeczne krowy zaczęły być postrzegane w Japonii jako rodzaj pożywienia.

HISTORIA GATUNKU

Bydło sprowadzono do Japonii z Chin prawdopodobnie już w II wieku. Jednak początkowo służyło w rolnictwie, górnictwie, jako zwierzęta pociągowe albo jako nawóz do wszelkich upraw. Spożywanie mleka nie było jeszcze znane, a prawdopodobnie za sprawą buddyzmu jedzenia mięsa było społecznie zakazane, aby nie zanieczyszczać swojej duszy. I pozostało tak aż do 1868 roku. Obecnie wołowina jest jednym z najczęstszych rodzajów zjadanego mięsa. Głównie za sprawą wysokiej jakości, którą Japończycy tak bardzo sobie cenią w diecie.

Wyjątkowa rasa Wagyu, z której otrzymujemy wołowinę Kobe jest rodzimą rasą bydła występującego w Japonii. Mimo że obecnie w wielu częściach świata hodowane są tego rodzaju krowy, to po zastrzeżeniu w 2006 roku przez rząd japoński, tylko te narodzone i wyhodowane w Kraju Kwitnącej Wiśni otrzymują certyfikowane mięso Kobe.

SPOSOBY PIELĘGNACJI KRÓW

Wyjątkowość mięsa zawdzięczamy przede wszystkim idealnym warunkom, w których następuje hodowla. W Japonii przestrzeń, na której żyją zwierzęta jest zdecydowanie mniejsza niż w innych krajach, dzięki czemu zwierzęta nie mają warunków do znacznego ruchu, dlatego mięso z nich otrzymywane jest delikatne i tłuste. Aby podsycić ten efekt, krowy pojone są prawdziwym piwem, dzięki czemu szybko nabierają masy tłuszczowej, a dodatkowo trunek ten sprawia, że tłuszcz rozprowadza się równomiernie po całym ciele.

To nie koniec luksusów! Krowy, aby żyć w pełni bezstresowo słuchają muzyki klasycznej i objadają się ekologiczną paszą. Gdyby tego było mało przechodzą również przez rozmaite masaże, które polegają na tym, że hodowcy opluwają je sake, a następnie za pomocą trawy wmasowują je w krowi tułów. Dzięki temu mięso zyskuje charakterystyczną marmurkową strukturę, a tłuszcz jest delikatnie kremowy.

JAKIE MIĘSO, TAKA CENA

Wołowina Kobe uważana jest za jeden z najzdrowszych rodzajów mięsa, ale też przede wszystkim jednym z najdroższych – za kawałek wołowiny możemy zapłacić nawet kilka tysięcy złotych! Soczysta i delikatna za sprawą sporej ilości naturalnego tłuszczu, nadaje się do smażenia bez dodatkowego oleju.

Leave a Comment