Potrzebujesz pieniędzy? Więcej klientów? Szczęścia? Dobrobytu? A może musisz przegonić złe duchy? Postaw w domu figurkę Maneki-neko! Ten machający łapką kot sprowadzi do Twojego domu to, czego potrzebujesz.
Na pewno nie raz widzieliście figurkę siedzącego kota z krótkim ogonem, z podniesioną lewą lub prawą łapą, tak, jak by zachęcał do podejścia. To właśnie Maneki-neko, czyli „kot zapraszający”. Choć wykonywany przez niego gest może przypominać nam machanie na pożegnanie, to w japońskim języku gestów podniesiona ręka z opuszczoną w dół i poruszaną dłonią zaprasza osoby w oddali do podejścia bliżej.
Nie tylko pozytywy
Choć Maneki-neko wzbudza tylko dobre uczucia, to w japońskiej tradycji koty były postrzegane niejednoznacznie. Z jednej strony pozytywnie, bo walczyły z myszami, ratując zapasy jedzenia, z drugiej – obawiano się ich przemiany w demony – bakeneko lub nekomata. Maneki-neko to zdecydowanie wytwór wiary w pozytywny aspekt kociej natury.
Skąd wziął się kult?
Koty w Japonii mieszkają od VI wieku, a od około wieku X, gdy trzynastoletni cesarz Ichijo otrzymał na urodziny kota, rozpoczął się ich kult. W wieku XVII na japońskim dworze popularna stała się hodowla kotów rasy japoński bobtail. Z czasem przyszedł wzrost wiary w ich cudowne właściwości, a Maneki-neko przybrał kształt kota tej rasy. Kwestią czasu była popularyzacja znanej nam ceramicznej figurki i jej ekspansja na tereny Azji kontynentalnej. Ich wielka popularność w całej Azji, zwłaszcza w Chinach i Tajlandii, spowodowała, że wiele osób błędnie uznaje Maneki-neko za chiński wytwór.
Kocia magia
A skąd wiara w magiczne możliwości Maneki-neko? Odpowiedź znajdziemy oczywiście w krążących po Japonii legendach.
Najpopularniejszą jest historia kota Tama. Bezdomny Tama został przygarnięty przez mnicha podupadającej świątyni. Pewnego dnia, kot szukając jedzenia, usiadł przy drodze i oddał się toalecie. Traf chciał, że drogą podążał orszak seniora rodu Ii, na którego włościach leżała świątynia. Wtem, rozpętała się ulewa, a Naosuke Ii schronił się pod drzewem. Senior zauważył myjącego się kota, który pocierając pyszczek łapą wyglądał jak by przywoływał gościa. Naosuke Ii zbliżył się do zwierzęcia i gdy tylko opuścił schronienie, w drzewo uderzył piorun. Z wdzięczności Naosuke Ii odrestaurował świątynię i ocalił ją od zamknięcia. Do dzisiaj w sąsiedztwie świątyni Gōtoku-ji grzebie się popioły kocich pupili, a do świątyni przylgnęła nazwa „maneki-neko no miya” czyli „chram zapraszającego kota”.
Kolejna legenda to historia gejszy Usugumo - miłośniczki kotów. Pewnego dnia, jej pupil zaczął zachowywać się agresywnie w toalecie. Drapał gejszę i miauczał niemiłosiernie. Zaniepokojony właściciel przybytku chcąc ratować gejszę, odciął kotu głowę. Zanim ta upadła na ziemię, w locie ugryzła jadowitego węża, który wyłaniał się z kąta. Zrozpaczona Usugumo nie mogła pogodzić się z odejściem pupila. Znalazła ukojenie dopiero, gdy męczony wyrzutami sumienia właściciel przybytku podarował jej figurkę łudząco przypominającą jej bohaterskiego pupila.
Inna opowiada historię mężczyzny, który pomimo biedy, postanowił wykarmić bezdomnego kota. W podziękowaniu, kot usiadł przed jego sklepem i machając łapką, zapraszał klientów.
Każdemu według potrzeb
Jak na talizman przystało, każdy może dobrać Maneki-neko do indywidualnych potrzeb. Koty różnią się kolorem, miną, tym, którą łapką machają i co trzymają w drugiej.
Maneki-neko niegdyś był rzeźbiony lub porcelanowy. Dzisiaj królują tworzywa sztuczne. To, która łapka jest w górze ma ogromne znaczenie – uniesiona lewa łapka ma przyciągać klientów. Jest to zapraszanie gości do domu, stąd często możemy zobaczyć taką figurkę przy wejściu do sklepu, restauracji, obiektów usługowych – w widocznym miejscu, aby każdy kto zauważy kota poczuł się zaproszony. Prawa łapka w górze przynosi dobrobyt, powodzenie i uśmiech losu. Czasem figurki mają obie łapki w górze, ale to dla Japończyków przesada – zachłanność i chciwość.
Oryginalny Maneki-neko jest trzykolorowy. Koty szylkretowe są rzadko spotkane w hodowlach, dlatego wierzy się, że kot w takich kolorach przyniesie wyjątkowo dużo szczęścia. W miarę popularyzowania się figurek Maneki-neko, pojawiły się inne kolory, a każdy daje co innego:
- biały – powodzenie w związkach i podróżach,
- czarny – zdrowie,
- różowy – powodzenie w miłości (zaprasza adoratorów),
- czerwony – radość i szczęście w związkach,
- niebieski lub zielony – powodzenie w nauce – dobry prezent dla dzieci i młodzieży,
- złoty – bogactwo; w wersji luksusowej, bywa pokryty szczerym złotem.
A co przyciąga przedmiot, trzymany przez kotka w opuszczonej łapce?
- moneta – pieniądze,
- karp – szczęście,
- młotek – bogactwo,
- kulka – wiedzę,
- zamknięty pojemnik – odstraszanie demonów.
Japończycy uwielbiają koty. Maneki-neko to tylko jeden przejaw ich miłości. Wyspa, na której jest więcej kotów niż ludzi, liczne kocie kawiarnie, kotka uznana za patronkę stacji kolejowej – to kolejne. Kochacie koty? W Japonii poczujecie się jak u siebie w domu!
Agnieszka