Japonia jako kraj pełen różności na każdym możliwym polu, posiada w swoich kulinarnych zasobach produkt dwojakiej opinii. Jedni kochają go z całego serca, inni z kolei szczerze nienawidzą i tak jak Amerykanie, umieszczają go na pierwszym miejscu na liście najokropniejszych dań świata. Jednak sfermentowana soja natto potrafić czynić zdrowotne cuda!

WARTOŚCI ODŻYWCZE

Natto jako sfermentowany produkt jest dobrze trawiona, lepiej przyswajana przez organizm, a co za tym idzie wartości odżywcze, które posiada są w mgnieniu oka wchłaniane. Dzięki temu soja, która jest bogata w różne minerały traktowana jest w takiej formie niemal jako lek.

Nazwa pochodzi od nattokinazy, która nie tylko likwiduje skrzepy, ale także obniża poziom cholesterolu i pomaga w walce z nadciśnieniem krwi i chorobami serca. W sfermentowanej natto znajdziemy również rzadką  witaminę K2mk7, która ma zdolność wspomagania leczenia takich chorób jak np.: cukrzyca, miażdżyca, osteoporoza czy chociażby stwardnienie rozsiane. Dzięki niej pozbędziemy się też kamieni nerkowych.

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA

Pewna stara historia głosi, że sfermentowana soja natto została wynaleziona 1000 lat temu przez wojownika Minamoto Yoshiie. Doszło do tego, kiedy mężczyzna zjadł ziarna przez przypadek rozsypane na słomie. Czy jest to prawda, ciężko stwierdzić, ale wiemy, że Japończycy z zamiłowaniem zajadają się nią już od blisko 1000 lat!

Do jej przygotowania potrzebna jest oczywiście soja i bakterie Bacillus Natto, które znajdziemy na ususzonych źdźbłach ryżu. Obecnie produkowana jedynie za pośrednictwem specjalnego sprzętu do fermentacji, jednak kiedyś radzono sobie zupełnie naturalnie – ziarna przechowywano w szczelnie związanych snopkach trawy ryżowej.

NATTO W POSIŁKACH

W Japonii natto jedzona jest nie tylko w ramach pożywnej przekąski, ale jako dodatek do zup, ryżu czy dań mięsnych. Sfermentowana soja jako produkt bogaty w pełnowartościowe białko z powodzeniem zastąpi mięso, dlatego jest idealną alternatywą dla wegetariańskiego dania.

Niestety na świecie panuje równowaga i zazwyczaj wszystko, co jest wyjątkowo zdrowe dla naszego organizmu bywa także paskudne w smaku i odpychające w zapachu. Natto za sprawą bakterii ma klejącą konsystencję, ciągnie się niczym rozpuszczony ser nawet do 6 metrów! Dodatkowo ma gnijący zapach i ostatecznie jest niezbyt przyjemna w smaku. Dla wszystkich chętnych została wymyślona suszona sfermentowana soja, którą bez wszelkich negatywnych właściwości możemy z powodzeniem dodawać do jogurtów i sosów.