Przejdź do treści
Wczytuję...

sushi

Ciąża to wyjątkowy i błogosławiony stan dla każdej kobiety. Promienne i szczęśliwe w momencie oczekiwania muszą nie raz walczyć z kulinarnymi pokusami, których przecież na tym pięknym etapie życia jest sporo. Trzeba pożegnać się m.in. z alkoholem, tatarem. A co z sushi? Prawda to czy jedynie mit, że w trakcie ciąży jego spożywanie jest zabronione?

Z TROSKI I MIŁOŚCI

Za namową mamy, lekarza lub przyjaciółki rezygnujemy ze smutkiem z tego popularnego na całym świecie japońskiego dania. Powód jest jeden – listerioza. Jest to choroba wywołana przez bakterie znajdujące się w surowym mięsie i rybach, która może nie tylko zaszkodzić matce i dziecku, ale nawet doprowadzić do poronienia.

WEGETARIAŃSKIE ALBO WCZEŚNIEJ PRZYRZĄDZONE

Błędnym myśleniem jest to, że każde sushi składa się jedynie z ryżu, warzyw i surowej ryby bądź surowych owoców morza. W restauracjach bez problemu znajdziemy sushi wegetariańskie, ale także (żeby urozmaicić smak i żeby było przystępne dla przyszłych mam) z rybami smażonymi, pieczonymi, gotowanymi. W ten sposób dzięki obróbce termicznej pozbywamy się wszelkich szkodników, które zazwyczaj nikomu nie szkodzą, ale w ciąży mogą wywołać groźne skutki.

ŚWIEŻE I ZE SPRAWDZONYCH ŹRÓDEŁ

Kolejnym mitem jest, że każde surowe mięso bądź ryba zawierają pasożyty. Sushi to danie, które w głównej mierze przygotowywane jest za pomocą rąk, dlatego estetyka i higiena pracy w tym przypadku są szczególnie ważne. Także jeśli produkty sprowadzane są ze sprawdzonych miejsc i trafiają do restauracji świeże, to zmniejsza się ryzyko, że mogą w nim pojawić się nieproszone żyjątka.

Kupując sushi z tajemniczego źródła albo z marketu wystawiamy się na ogromne ryzyko, że zjemy produkt nie pierwszej świeżości. Dlatego niezmiernie ważne jest, aby bez względu na to, czy oczekujemy przyjścia na świat dziecka czy też chcemy z przyjaciółką pójść na obiad powinniśmy zawsze wybierać polecane i sprawdzone restauracje z sushi.

Leave a Comment