Przejdź do treści
Wczytuję...

wagashi

Kiedyś usłyszałam, że „ten, który nie lubi słodyczy, jest złym człowiekiem”. Japonia jako kraj pełen spokojnego i ułożonego społeczeństwa nikomu nie wadzi i z zasady każdemu życzy jak najlepiej. Z nadmierną wrażliwością oddają hołd tradycji i kulturowym zasadom, aby przez przypadek nikogo nie urazić. W zgodzie z myślą przewodnią nie może nas zatem dziwić, że posiadają w swojej produkcji niezwykle widowiskowe wyroby cukiernicze.

CO TO JEST WAGASHI?

Wagashi to nic innego jak tradycyjnie przygotowywane japońskie słodycze. Odmienność kulturowa sprawiła, że z wyjątkiem mieszkańców wyspy, mało kto może z uwielbieniem delektować się tymi słodkościami. Bez wątpienia są ciekawe, inne i niezapomniane, przez co podczas wizyty w kraju powinniśmy choć raz spróbować deseru, ale sądząc po opiniach nie przypadają one do gustu Europejczykom.

„NIEJADALNE DLA EUROPEJCZYKA”

Mimo urokliwego i „cukierkowego” wyglądu w smaku nie przypominają znanych nam słodyczy. Są dla nas po prostu zbyt mało słodkie. Dodatkowo jesteśmy przyzwyczajeni do karmelu, orzeszków, owoców, lukru i mnóstwa czekolady. Tam popularne wagashi przygotowuje się z roślinnych składników, z ryżowych klejących kluseczek, pasty z czerwonej fasoli, barwników i owoców.

HISTORIA POWSTANIA

Kashi oznaczające w Japonii ‘słodycze’ początkowo odnosiło się jedynie do słodkich owoców i orzechów. Kiedy Hindusi nauczyli Chińczyków produkcji cukru, a Ci następnie rozpoczęli sprzedaż Japończykom, ta słodka przyprawa stała się z dnia na dzień absolutnym hitem. Dopiero w okresie Edo (XVII – XIX w.), kiedy rozpowszechniła się tradycja picia herbaty, a chińczycy rozpoczęli produkcję słodyczy, w Japonii zaczęły powstawać pierwsze wagashi.

PIĘKNO I ESTETYKA

W tamtejszej kulturze kulinarnej ważny jest przede wszystkim piękny i estetyczny wygląd. Zatem podawane podczas ceremonii picia herbaty wagashi wyglądem mogą konkurować z prawdziwymi dziełami sztuki. Często inspiracją jest aktualna pora roku albo wydarzenie kulturowe, dlatego na stoliku obok herbaty możemy znaleźć słodkie kwiaty wiśni albo spadające, rdzawe liście. Maleńkie ciasteczka są tak śliczne, że aż żal je zjadać, dzięki czemu nadrabiają nad walorami smakowymi.

Leave a Comment